Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 21:43, 22 Wrz 2008   Temat postu:

haha! no, jest to niejaka egoztyka ale - chyba nie aż tak bardzo Smile. Można narzekać na ceny ale przecież mieszkamy w Holandii - koszty prowadzenia sklepu są wysokie, właściciele chcą oczywiście też zarobić, stąd takie efekt a nie inny... europejskie ceny za europejskie jedzenie. Wypada chyba jeść od święta polskie jedzenie...

PS: a nawiązując do dobrego holenderskiego jedzenia to pozwalam się nie zgodzić. Od lat czekam na dobre pomidory i nie mogę znaleźć!!! Smile

pozdrawiam!
adamsky
PostWysłany: Pon 21:01, 22 Wrz 2008   Temat postu: Polska żywność normalność ? czy juz egzotyka?

Czy Polska żywność według warta jest każdych pieniędzy ?

Wielu z Nas zapewne przynajmniej raz na jakiś czas tęskni za Polska żywnością, mimo,ze z roku na rok jakość spada a ceny rosną. Pewne artykuły po prostu są nie do zdobycia w Holandii w zwykłych sklepach. Wtedy szukamy sklepu z biało-czerwona flaga powiewającą przed witryna. Ostatnio osobiście zapragnąłem "polskiego smaku" jako,ze generalnie jestem zadowolony z jakości oferowanej przez Holandię (w końcu jeden z największych eksporterów żywności na świecie), jestem rzadkim gościem w polskich przybytkach.
Kilka dni temu dotarłem do polskiego sklepu w Amsterdamie, sklep ma bardzo szeroka ofertę artykułów z Polski i można gratulować. Sympatyczna, sprawna obsługa. Naprawdę dobre zaopatrzenie, ale... cóż zawsze jest jakieś ale. Mialem ochotę na pierogi, ponieważ jestem mięsożerny do tego spodziewałem się gościa, którego chciałem uraczyć polskim jedzeniem zdecydowałem się na pierogi z mięsem, łącznie musiałem kupić dla trzech osób, kupiłem wiec trzy paczki dwie z mięsem i jedna dla urozmaicenia menu gości z serem(każda po około 0,5 kilo). Paczki były wyjęte z chłodni. Naprawdę niczym nie przeszkadzał mi chłód ,który mnie ogarnął gdy wziąłem paczki do reki - przecież w końcu to były pierogi z mięsem!! i serem. Kiedy już pierogi przysmażałem z cebulka na złocisty kolor nagle rozległ się gong!! 12,50 euro oznajmił sympatyczny pan, który mnie obsługiwał, tym samym rozwiał mój kulinarny nastrój. Ponieważ nie miałem planu B a czas był nagli, zapłaciłem, podziękowałem i wyszedłem.
Kolacja się udała, mam tylko w głowie pytanie od znajomej Angielki i Szwajcarki ile kosztują te polskie pyszności. Podałem cenę zgodnie z prawda , na co jedna z nich odpowiedziała - bardzo drogo, ale cóż w końcu to jakaś egzotyka!


P.S.

Chyba jednak pozostanę przy baraninie i cielęcinie 8,5 euro za kilogram czasem filety z kurczaka 5 euro za kilogram.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group